Album Rośliny i zwierzęta z wystawy MCK w Krakowie

Nastały niewesołe czasy, w których wyjście do galerii sztuki jest surowo zabronione, a zresztą same placówki kulturalne są zamknięte. Na szczęście nikt nie zabroni nam przyjścia sztuki do nas. Zobaczcie wybitny album Rośliny i zwierzęta, który gromadzi reprodukcje ilustracji przyrodniczych sprzed ponad 200 lat!

Album Rośliny i zwierzęta – ziarenko z wystawy w MCK w Krakowie 

Zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie, jak mogłyby wyglądać klatki serialu przyrodniczego wyemitowanego przeszło 200 lat temu. A teraz otwórzcie je i spójrzcie na album Rośliny i zwierzęta. Czy grafiki odzwierciedlają Waszą wizję? Może co weselszy osobnik zażartowałby, że do zestawu brakuje jeszcze tylko głosu Krystyny Czubówny. Ha! Był i głos Krystyny Czubówny – zapraszał on na odwiedzenie krakowskiej wystawy!   

Album Rośliny i zwierzęta to niejako wspomnienie wystawy o tej samej nazwie, która miała miejsce w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie. Znalazło się na niej ponad 40 atlasów zwierząt i roślin, ponad 300 wizerunków ryb, dotąd nieprezentowane grafiki oraz prace znanych przyrodników z całego świata. Zbiory te mogliście oglądać dzięki Gabinetowi Rycin Biblioteki Naukowej PAU i PAN w Krakowie oraz Bibliotece Instytutu Semantyki i Ewolucji Zwierząt PAN. 

Album, przez ograniczoność formy, dostarcza zaledwie ziarenko wrażeń z krakowskiego wydarzenia. I choć jest to jedynie ziarenko, kiełkować będzie w Waszej wyobraźni, wzrastać wizjami majestatycznych tworów natury i owocować satysfakcjonującymi doznaniami estetycznymi. 

Rośliny i zwierzęta. Atlasy historii naturalnej w epoce Linneusza

W albumie nie odnajdziecie perfekcyjnych fotografii zwierząt wydrukowanych na lakierowanym papierze. Odnajdziecie niesamowite reprodukcje naniesione na luksusową Pergraphicę Classic Smooth. Są to reprodukcje osiemnasto- i dziewiętnastowiecznych francuskich, belgijskich i innych wybitnych ilustratorów, którzy sporą część swojej artystycznej kariery poświęcili dokumentowaniu natury. Skąd w tamtych czasach zamiłowanie do roślinnej i zwierzęcej tematyki? Po części za sprawą Karola Linneusza – szwedzkiego przyrodnika, który w 1735 roku wydał Systema Naturae. Zaklasyfikował w nim i uporządkował liczne gatunki flory i fauny. Pierwszy tom liczył zaledwie 11 stron, ale już na 13 tom składało się ich ponad… 6000!  

W albumie natraficie m.in. na kwiaty belgijskiego malarza i rysownika Pierre’a-Josepha Redoutégo, gałąź cytronu z chrząszczem arlekinem słynnej ilustratorki i przyrodniczki Marii Sibylli Merian czy barwne papugi i egzotyczne ryby z atlasów francuskich zoologów: François Levaillanta oraz Georges’a Cuviera. Twórczość ta pierwotnie dostępna była wyłącznie dla najzamożniejszych. Powstawała za pomocą szalenie precyzyjnych czynności, między innymi malowania akwarelami, przenoszenia ich do albumów dzięki technice kolorowego miedziorytu, a finalnie dopracowywana gwaszem i akwarelami. Szczegółowość zwierzęcej anatomii odwzorowywano również wykorzystując metodę à la poupe. Polegała ona na nanoszeniu farb na matrycę niewielkim tamponem. Dzisiaj reprodukcje tych niesamowitych pierwowzorów obejrzycie w albumie Rośliny i zwierzęta. Atlasy historii naturalnej w epoce Linneusza

Technicznie o albumie

Tak niesamowity projekt wymagał odpowiedniego nośnika, który odzwierciedliłby drobiazgowość grafik oraz współgrał barwą i fakturą. Wybór padł na nasze papiery – Pergraphicę Classic Smooth oraz SH Recycling (cieszymy się ogromnie!). 

„W obecnej publikacji dla oddania niuansów, a zarazem dla odwzorowania matowości i subtelnych barw oryginałów wybrano papier niepowlekany. Jednocześnie z dbałości o szczegóły sztychów należało znaleźć papier o wyjątkowo zwartej i gładkiej powierzchni, o ograniczonej nasiąkliwości, na którym nie dojdzie do zbyt dużego przyrostu punktu rastrowego. Idealnie w tym względzie sprawdziła się Pergraphica Classic Smooth, o odcieniu naturalnej bieli, a więc niekłócącym się z ciepłymi odcieniami przestarzałych podłoży rycin. Papier ten, zwłaszcza w połączeniu z drukiem offsetowym farbami UV i ze specjalną obróbką grafik, pozwolił na intensywne odwzorowanie kolorów i zapewnienie komfortu oglądania dzięki idealnie gładkiej, ale niebłyszczącej powierzchni” – mówi autor projektu Krzysztof Radoszek. 

Papier SH Recycling posłużył do wykonania ascetycznie prostej, lecz hipnotyzującej okładki z minimalistycznym tytułem wykonanym suchym tłokiem. 

„Łączy ona prostotę ekologicznej tektury i tłoczonego tytułu (nawiązanie do naukowych, bibliotecznych tek i atlasów) z intensywną, wielobarwną grafiką współczesnego kolażu, reprezentującego zawartość. Okładka została docięta do bloku, co jeszcze bardziej podkreśla nowoczesny, nieco surowy charakter. Jako pierwszej warstwy okleiny oraz wyklejki użyto papieru SH Recycling, dzięki czemu praktycznie udało się uzyskać efekt litej grubej tektury o ciekawej i surowej powierzchni, w ładnym odcieniu brązu – zasłaniając typową szarość materiału introligatorskiego” – dodaje Krzysztof Radoszek. 

Powstawanie albumu było precyzyjne i nastawione na jak najwierniejsze oddanie charakteru przeszło dwustuletnich atlasów i tek.  Jak Wam się podoba efekt? 🙂

Pierwsze wydanie oraz dodruk Roślin i zwierząt rozeszły się jak ciepłe bułeczki, ale nie martwcie się – po krótkiej przerwie na stronie MCK w Krakowie jest już dostępne wydanie drugie uzupełnione.

Kolejna dobra wiadomość jest taka, że na wiosnę zaplanowano już warszawską edycję wystawy. Odbędzie się w pałacu w Wilanowie.  

O autorze projektu

Krzysztof Radoszek – absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, designer z zawodu i z pasji; 18 lat doświadczenia zawodowego i blisko 70 znaczących projektów publikacji. Specjalność: artystyczne projekty wydawnictw albumowych oraz oryginalne kampanie wizerunkowe ważnych instytucji kultury i wydarzeń w kraju i za granicą (m.in. dla: Międzynarodowe Centrum Kultury, Europa Nostra, Miasto Kraków, Muzeum Narodowe w Krakowie, Zamek Królewski na Wawelu, Komisja Europejska). 

W swoich pracach zabiega o uzyskaniu efektów perfekcyjnych projektowo, ale równocześnie zwyczajnie i zrozumiałe ładnych, komunikatywnych i uniwersalnie przemawiających do każdego odbiorcy. Proces projektowy prowadzi od pierwszych koncepcji i etapu dyskusyjnego z wydawcami i autorami aż po planowanie produkcji i szczegółowy nadzór nad drukiem. 

Entuzjasta nauk przyrodniczych, przyrodnik amator. Uważny obserwator i „czuły narrator” wizualny, z nieuleczalnym odciskiem od ołówka (a obecnie od komputerowego piórka).

Album został wydrukowany przez drukarnię Skleniarz.

 

Autor: Magdalena Granatowska