
Gdy architekt zabiera się za rzeźbę, musi powstać coś tak… niebywałego. Australijczyk Horst Kiechle użył białego papieru 200 mg, by wiernie odtworzyć wnętrze człowieka. Powstał model, którego nie powstydziłaby się żadna szkolna pracownia anatomii. Mamy tu serce i płuca, są jelita i pęcherz moczowy. Wszystko to wyjmowalne i będące odwzorowaniem rzeczywistości. Ta architektoniczna rzeźba powstała dla The Science Lab of the International School Nadi na Fidżi. Można się uczyć, także z video.