Cisza i wola życia to tytuł wystawy Koji Kamoji, japońskiego artysty, który studiował na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Oszczędne w formie prace nawiązują do sztuki ZEN, gdzie proste środki wyrazu pozwalają oddać uniwersalne idee.

Koji Kamoji urodził się w Tokio, ale od lat sześćdziesiątych jest związany z Polską. Jego sztuka jest mocno osadzona w japońskiej tradycji minimalizmu – zredukowane środki wyrazu, proste, naturalne materiały, takie jak drewno, kamień i papier, oszczędna kreska w rysunku – to elementy, które cechują jego twórczość i których Kamoji konsekwentnie trzyma się przez prawie 60 lat pracy.


Rysunki artysty to prosta kreska i zaledwie kilka barw. Jak sam napisał przy pracy nr 8 „rysowanie to wyrzucanie niepotrzebnych elementów’. W ten sposób działa – upraszczając, usuwając nieistotne detale, pozostawiając tylko to, co konieczne. Zaprasza do kontemplowania, zatrzymania się, medytacji, oferując chwilę skupienia w dzisiejszym zabieganym świecie.
Jak przystało na wystawę retrospektywną, prace artysty pochodzą z różnych okresów twórczości – znalazły się tu nie tylko rysunki, ale też instalacje. Te ostatnie są w Zachęcie świetnie wyeksponowane, w osobnych pomieszczeniach, z komponującym się oświetleniem, zachęcają, by podejść bliżej, zanurzyć się w ciszy i na chwilę odpłynąć.
Naszą uwagę przyciągnęła zwłaszcza instalacja Przeciąg/Starość (2018), wykonana z japońskiego papieru.
Papier kołysze się, kiedy oglądający przechadzają się po wystawie. Zupełnie, jakby wejście w instalację zostawiało na niej niewidoczny i bardzo ulotny ślad naszej obecności.
Ruch delikatnego papieru trwa tylko chwilę. Zupełnie, jak lepsze i gorsze momenty w życiu – przemija, a wszystko wokół wraca do pierwotnego stanu. Kamoji chętnie przygotowuje swoje instalacje w taki sposób, by widz mógł stać się ich częścią.
Wystawa Cisza i wola życia do obejrzenia w Zachęcie do 26 sierpnia. Przypominamy, że w czwartki wstęp wolny!