Bullet journal (czasem nazywany też bujo) to połączenie notesu, kalendarza i pamiętnika. Pozwala organizować swoje listy zadań, plany i notatki według samodzielnego pomysłu. Każdy bullet journal jest tak indywidualny, jak jego właściciel bądź właścicielka. Termin bullet journaling został stworzony przez Rydera Carolla na przełomie 2013 i 2014 roku. Pierwsza strona o bullet journalach powstała dzięki internetowej zbiórce na serwisie Kickstarter w 2014 roku.

Tak z pewnością mogłaby brzmieć krótka notatka o bujo. Jednak nie oddaje to całego fenomenu własnoręcznie przygotowanych notatników, które zgrabnie łączą listy to-do, plany (te tygodniowe, miesięczne, roczne) z klasycznym pamiętnikiem czy tabelkami umożliwiającymi śledzenie postępów
w realizacji celów – od programów treningowych, poprzez naukę języków, aż po zaliczenie wyjątkowo trudnej sesji.

Poniżej przedstawiamy 7 pytań o bullet journal i nasze odpowiedzi, które pozwolą Wam być na bieżąco w tym temacie, a może nawet samodzielnie poprowadzić swój bujo.
Czym w zasadzie jest bullet journal?
To kalendarz, lista rzeczy do zrobienia czy pamiętnik? Właściwie – to połączenie wszystkich tych rzeczy, dzięki temu, że bullet journal tworzy się indywidualnie. Listy zwykle koncentrują się na zadaniach na przyszłość. W pamiętnikach opisujemy to, co już się wydarzyło, a w kalendarzach zaznaczamy najważniejsze daty, jak imieniny czy rocznice. Bullet journaling pozwala połączyć wszystko w jednym miejscu i wreszcie ogarnąć codzienny chaos, jednocześnie trzymając się długofalowego planu.

Czy trzeba umieć ładnie rysować, by prowadzić bullet journal?
Absolutnie nie. Klasyczny bullet journal wykorzystuje jedynie proste symbole kropek, krzyżyków i kresek. Każdy potrafi to narysować! Sama nazwa tej metody wzięła się właśnie z szybkiego notowania równoważników zdań, rozpoczynających się od kropek (po ang. bullets). Jeśli bardzo chcesz ozdobić swój bujo, zawsze możesz użyć naklejek – niektórzy producenci dołączają je do notesów!
Dla kogo bullet journal będzie szczególnie przydatny?
Spójrzmy prawdzie w oczy – jeśli korzystasz z kalendarza tylko po to, by zapisywać w nim urodziny bliższej i dalszej rodziny, bujo pewnie nie jest dla Ciebie. Natomiast jeśli lubisz robić notatki, czerpiesz przyjemność z ręcznego pisania, lubisz używać markerów, zakreślaczy, dobrych piór i tuszy – to idealne rozwiązanie. To też sposób, aby twoje biurko przestało być oblepione karteczkami z notatkami, listami zadań czy numerami telefonów, które na dodatek mają tendencję do gubienia się.

Jaki zeszyt sprawdzi się najlepiej jako bullet journal?
Tutaj opinie są dość zgodne – jeśli dopiero startujesz z bujo, wybierz notes, który będzie miał dwie cechy – właściwy rozmiar i świetne wykonanie. Dlaczego? Jeśli notatnik będzie duży i ciężki, jego noszenie będzie po prostu kłopotliwe – wtedy nie spełni swojej funkcji. Za mały zaś okaże się niepraktyczny. Większość doświadczonych użytkowników i użytkowniczek poleca rozmiar A4 – koniecznie w kropki, pozwalające na największą dowolność w tworzeniu treści. Kolejnym ważnym elementem jest wykonanie. Papier nie może być zbyt cienki – aby tusz nie przebijał na drugą stronę. Przyda się też porządna, twarda okładka oraz wstążka lub zakładka do zaznaczania stron. Miłym dodatkiem będzie skrzydełko w okładce, gdzie zawsze można wrzucić luźne kartki – recepty, wizytówki czy ulotki. My polecamy zeszyt ze zdjęć – jest już dostępny w salonach Empik!

Dlaczego bullet journaling staje się tak popularny?
Bujo wpisuje się w trend DIY (zrób to sam), pozwala zaplanować wygląd kalendarza w indywidualny sposób i zrealizować nawet najbardziej szalone koncepcje i pomysły. Dodatkowo, wokół bullet journala powstała cała społeczność utalentowanych rysowniczek i rysowników, którzy tworzą prawdziwe cuda w swoich zeszytach. Jeśli szukacie kreatywnych pomysłów na prowadzenie bujo, nie zostaniecie z tym sami – na Facebooku i Instagramie znajdzie wiele grup, które z dzielą się koncepcjami. Poszukajcie hasztagu #bulletjournaljunkies, aby znaleźć inspiracje i pomysły!
Czy zwykły notes pomoże zmienić nawyki?
TAK! To chyba najbardziej niesamowita cecha bujo! Okazuje się, że zapisanie planów na papierze i konieczność odnotowania postępów potrafi „zaczarować” nasze myślenie i nastawić mózg na osiąganie zamierzonych celów! Nieważne więc, czy chcesz wreszcie zacząć trenować, zostać mistrzem gotowania czy może zacząć oszczędzać, bujo może w tym pomóc!
Od czego zacząć?
Przedstawiliśmy Wam najważniejsze założenia przy tworzeniu bullet journali. Co teraz? Wystarczy zacząć tworzyć. Nie przejmujcie się, że na początku będziecie skreślać, wymazywać i rozmazywać! O to właśnie chodzi w bujo – tylko tak wypracujecie najlepszy, bo WŁASNY styl! A jeśli chcecie pochwalić się swoimi realizacjami, użyjcie hashtaga #papierowydizajn lub oznaczajcie Papierowy Dizajn na Facebooku! My zaś myślimy nad ciekawym konkursem dla Was ?
