
Są tu drzewa i domy, zwierzęta i ludzie. Maleńkie łódki, latarnie morskie i… książki. Wszystko w tym świecie jest niewielkich rozmiarów. Wykonane z ogromną dokładnością, wierne rzeczywistości. Wszystko tu jest na swoim miejscu. Mały, bezpieczny świat, w którym latarnia rozświetla mrok, z okien kamienic bije przyjazny, ciepły blask. Są trójwymiarowe ilustracje znanych baśni i sceny z prawdziwego (?) życia.
Artystka tworzy swoje wyjątkowe światy ze stron książek. Litery są wszędzie i dodają uroku bohaterom tych małych historii. Można odnieść wrażenie, że książka za chwilę się zamknie i ukryje przed ludzkim okiem delikatne papierowe rzeźby.
Nie możemy się napatrzeć na cudeńka, które Su Blackwell wyczarowuje z papieru. Tylko książek szkoda…