
Zamiast majówki. Zamiast wakacji na zatłoczonej plaży Władysławowa. Zamiast weekendu u teściowej. Zamiast ogniska ze znajomymi i komarami na Mazurach.
Zamiast.
Bierzesz książkę. Wyczytaną i zmęczoną życiem, żeby nie było. Odpowiednie narzędzia do tego i wycinasz. Jak uznasz, że masz już Wielki Kanion, tworzysz swoją podobiznę w stosownej skali i już. Łatwizna, prawda?
Ok, żartowaliśmy. Wolimy już pojechać na te wszystkie majówki i obejrzeć dzieła w wykonaniu artysty, a nie własnym. Oto wymyślone krajobrazy autorstwa mistrza, Kyle’a Kirkpatricka: