
Maleńkie karuzele, wiatraki, anteny radiowe, namioty, silniki, kabiny, wieże wodne. Budowle w miniaturowej skali, np. 1:50, 1:250. Idealne, dopracowane w najdrobniejszych szczegółach. Niektóre się poruszają, inne nie.
Na stronie projektu Paperholm znajdziecie wszystkie prace, także te ruchome. Są naprawdę urocze; wydają się takie kruche i delikatne. Ich autor, Charles Young zafascynował się papierem już jako student Edinburgh College of Art. Wyznaczył sobie ambitny cel: jedna budowla dziennie. Teraz w jego kolekcji znajdują się już całe miasta. Coraz bardziej skomplikowane i fascynujące.