
Piñata, czyli wykonana z papier-mâché zabawka wypełniona słodyczami, którą rozbija się z okazji świąt czy urodzin w krajach latynoskich, kojarzy się ze śmiechem i dobrą zabawą. Zwykle zresztą piñaty mają wesołe kolory i kształty zwierząt lub postaci z kreskówek.
Tymczasem tworzący w USA Roberto Benavidez ma zupełnie inny pomysł na to, jak powinna wyglądać ta główna atrakcja festynów, wesel i rodzinnych spotkań. Od dłuższego czasu tworzy piñaty, które nie przypominają radosnych i kolorowych konstrukcji pełnych słodkości. Jego prace znacznie częściej wyglądają tak:

W swoje ostatniej kolekcji imprezowych dodatków wypełnionych cukierkami wybrał jednak zupełnie inne, zaskakujące źródło inspiracji – obraz Ogród Rozkoszy Ziemskich niderlandzkiego malarza Hieronima Boscha.

Przypomnijmy – tryptyk Boscha uchodzi za jeden z najbardziej surrealistycznych obrazów przełomu XV i XVI wieku, pełnego osobliwych istot jakby wyjętych ze snu, gdzie biblijne sceny ulokowane są w krajobrazach rodem z filmów Sci-Fi. Jak widać, do dziś inspiruje innych, czego najlepszym przykładem są właśnie prace Benavideza.
Przyglądając się tryptykowi, Amerykanin postanowił potraktować dzieło Boscha dosłownie, nadając postaciom z obrazu fizyczny (i całkiem pokaźny) wymiar. Wyposażony w papier-mâché i farbę stworzył najdziwniejszą kolekcję imprezowych akcesoriów, jaką udało się nam znaleźć w sieci.

Benavidez często odwołuje się w swoich pracach do motywu śmierci, brzydoty, dziwactwa, ale też nieoczywistego piękna i humoru. Być może stąd wybór pokracznych postaci, które – gdyby naprawdę istniały – miałyby spory problem z chodzeniem, lataniem czy choćby utrzymaniem równowagi ze względu na brak odpowiednich proporcji.

Jedno jest pewne – na zabawę w rozbijanie piñaty od dzisiaj będziemy dzisiaj patrzeć trochę inaczej i mamy nadzieję, że nikomu nie przyjdzie do głowy obdarowanie najbliższych takimi zabawkami 🙂
