Od lat na naszym blogu można przeczytać nie tylko o inspirujących projektach, ale także poznać osoby, które je tworzą. Tym razem przedstawiamy Annę Kruhelską, która dzięki swojemu zamiłowaniu do minimalizmu i fascynacji wzorami tworzy wyjątkowe, przestrzenne papierowe reliefy inspirowane geometrią i origami. Prace można wykorzystać jako dekoracja pomieszczeń, ale nie tylko. Jak sama mówi – „to projekt artystyczny, który dał jej możliwość twórczego wypowiedzenia się„
Więcej w poniższym wywiadzie.
Papierowy Dizajn: Skąd wziął się pomysł, aby tworzyć tak niezwykłe projekty?
Anna Kruhelska: Od 15 lat pracuję jako architekt. Uwielbiam swoją pracę, ale w pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że potrzebuję projektu pobocznego, bardziej artystycznego, który da mi możliwość twórczego wypowiedzenia się. Chodziło o projekt, który będzie czystą zabawą i przyjemnością – nie będzie ograniczony przez normy budowlane, budżet, czy dostępność rozwiązań technicznych. Uwielbiam minimalizm i prostotę i jestem zafascynowana wzorami, fakturą oraz grą światła i cienia. Chcąc połączyć ze sobą wszystkie te inspiracje, zaczęłam eksperymentować z plisowaniem tkanin. Po kilku miesiącach odkryłam jednak, że papier daje mi znacznie więcej swobody twórczej i możliwości. Tak to się wszystko zaczęło.
PD: Czy to hobby czy też sposób na życie?
AK: Pomimo, że moim głównym zajęciem nadal jest projektowanie budynków i wnętrz, to nie traktuję tego jako hobby. Im dłużej się tym zajmuje tym więcej możliwości twórczych odkrywam. Aktualnie pracuję nad większymi pracami, do tworzenia których wykorzystuję projektowanie parametryczne. Pozwala mi ono tworzyć jeszcze ciekawsze formy geometryczne.
W tym samym czasie staram się również zainteresować moimi pracami galerie, z którymi mogłabym współpracować i gdzie mogłabym pokazywać efekty mojej pracy. Można by więc powiedzieć, że staram się przekuć to w sposób na życie.
PD: Jak wygląda proces tworzenia?
AK: Za każdym razem wygląda to nieco inaczej. Nieraz inspiracją do stworzenia pracy jest prosty kształt, np. sześciokąt, innym razem jest to ciekawy parkietaż (tesselacja), a więc płaszczyzna pokryta przylegającymi i nie zachodzącymi na siebie wielokątami.
Tworzenie moich prac zawsze zaczynam przed ekranem komputera i jest to bardzo kreatywna część, która sprawia mi dużo radości. Rysuję kształty i formy i staram się znaleźć powtarzające się schematy. Czasami spędzam godziny nad jednym pomysłem, rozwijam go, nie wiedząc, jaki będzie końcowy rezultat. Przy innych okazjach mam bardzo jasną wizję tego co chcę osiągnąć i poświęcam dużo czasu na dopracowanie tej konkretnej wizji. Czasami mała zmiana kąta nachylenia figury ma ogromny wpływ na wygląd całej pracy.
Kiedy jestem już zadowolona z projektu, pozostaje mi ‘przetłumaczenie’ wzorów 3d na 2d, tak aby można je było wyciąć z płaskiej kartki papieru. Proces wycinania wzorów, w zależności od rodzaju papieru, jest wykonywany przez ploter CNC lub laser.
Pojedyncze figury po wycięciu są ręcznie składane, sklejane i układane w pracę, którą wcześniej stworzyłam w programie graficznym. Ta część procesu jest bardzo powtarzalna, ponieważ w zależności od projektu trzeba skleić kilkanaście/kilkadziesiąt figurek a następnie nakleić je na tekturę. W tej powtarzalności jest coś bardzo uspokajającego i relaksującego więc jest to również przyjemny etap tworzenia pracy.
PD: Jakie zastosowanie mają Pani produkty?
AK: Prace, które tworzę są przede wszystkim wizualnym przedstawieniem moich doświadczeń. Tworząc z papieru, który jest bardzo delikatnym materiałem oraz wykorzystując grę światła i cienia oraz powtarzające się wzory geometryczne staram się wypowiedzieć na temat 'tymczasowości’ i 'krótkotrwałości’ wielu aspektów współczesnego życia.
Patrząc na moje prace z punku widzenia użytkowego, to oczywiście mogą one być wykorzystane do dekoracji pomieszczeń w przestrzeniach biurowych lub domowych i cieszę się za każdym gdy tak się dzieje.
PD: Czy papier ma znaczenie?
AK: Papier z którego tworzę musi mieć przede wszystkim archiwalną jakość, a więc być produkowany bez użycia kwasów. Zwykły biały papier wystawiony na działanie słońca i promieni UV, po pewnym czasie żółknie. Aby temu zapobiec używam tylko papierów archiwalnych, które dają gwarancję niezmiennych parametrów przez bardzo długi okres czasu.
Bardzo ważna jest również gramatura – papier nie może być ani zbyt cienki ani zbyt gruby. Cienki papier jest zbyt delikatny i podczas składania ulega rozerwaniu. Z drugiej strony, zbyt duża gramatura powoduje, że wycinanie wzorów jest trudniejsze. Przy składaniu tworzą się również dodatkowe zagięcia, które niszczą zamierzony efekt.
Poza tym, staram się wybierać papiery, które mają widoczną fakturę by oglądanym z bliska pracom nadać dodatkową warstwę informacji.
PD: Dziękujemy za rozmowę.
Niezwykłe prace wykonane przez Annę można obserwować na jej Instagramie oraz na stronie annakruhelska.com.