Wydawałoby się, że w dobie Internetu drukowane materiały promocyjne tracą na znaczeniu. Nic bardziej mylnego. Rynek poligraficzny staje się coraz bardziej wymagający. O szczegółach opowiadają Justyna Dubiel – dyrektor Oddziału Cyfrowego Mellow oraz Marek Piechota – kierownik Działu Fotoprint.
Papierowy Dizajn: Drukarnia Mellow istnieje na rynku od ponad 20 lat. Wiemy, że śledzicie zmiany w branży i staracie się dostosować do wymagań klientów. Jakie trendy na rynku zaważyły na tym, że w swoich usługach stawiacie na niestandardowe produkty?
Justyna Dubiel: Wiele badań ekonomicznych od kilku lat wskazuje na wysoką konkurencyjność w niemal każdej branży. Większość firm ma już pełną świadomość tego, że „reklama jest dźwignią handlu” i aby się wyróżnić, trzeba postawić na coś naprawdę nietypowego. Obserwujemy wysokie wymagania konsumentów w stosunku do materiałów drukowanych. Aby zainteresować odbiorcę, trzeba stworzyć coś przyciągającego uwagę, robiącego wrażenie.
Papierowy Dizajn: Prosimy o przykłady.
Marek Piechota: Nie trzeba szukać daleko – katalogi firmowe. Gdybyśmy chcieli opisać ten produkt z półki „standardowej”, powiedziałbym, że katalog to kwadratowy lub prostokątny format, drukowany cyfrowo lub offsetowo na powlekanym papierze, szyty drutem lub klejony. Jeśli jednak sięgniemy na półkę premium, to katalog może mieć formę na przykład kaszerowanego albumu umieszczonego w ozdobnym etui lub pudełku. Może mieć też skrupulatnie dobrane uszlachetnienia, a w pudełku mogą znajdować się dodatkowe elementy, takie jak drukowane wkładki czy gadżety branżowe.
Papierowy dizajn: Czy takie rozwiązania są mniej atrakcyjne cenowo?
Justyna Dubiel: To bardzo złudne myślenie. Cena samego produktu jest oczywiście wyższa, ale jest to opłacalna inwestycja. Promocyjne materiały premium pozwalają firmom pozyskać atrakcyjniejszych kontrahentów i okazuje się, że po wyliczeniach klienci zyskują więcej, niż zamawiając standardowe, tańsze produkty. Ponadto materiały firmowe są narzędziem wizerunkowym i duże firmy czy korporacje bardzo dbają o to, by odzwierciedlały jakość ich produktów i usług. Sami wiemy o tym najlepiej, ponieważ obsługujemy takie firmy jak W.Kruk, Tauron czy PNB Paribas i widzimy, jak duża jest dbałość o oryginalność i jakość druku.
Papierowy dizajn: A czy te same zasady tworzenia czegoś wyjątkowego można zastosować w przypadku drobniejszych produktów? Np. wizytówek czy broszur? Tak, aby mniejsze przedsiębiorstwa (z mniejszym budżetem na reklamę) także miały szansę wyróżniać się wśród swojej konkurencji?
Marek Piechota: Zdecydowanie tak. Czasami sam dobór odpowiedniego papieru i technologii druku wystarczy. Weźmy za przykład wizytówki. Zamiast papieru kredowego możemy postawić na papier barwiony w masie np. Color Style Dark Blue czy Ivy Green 300 g i pokryć go białym nadrukiem dzięki HP Indigo. Efekt jest minimalistyczny i elegancki. Takie wizytówki można nawet zamówić online bez konieczności wizyty w drukarni oraz skorzystać z darmowych szablonów graficznych do edycji na portalu www.drukujto.pl
Papierowy dizajn: A broszury czy notesy firmowe? Czym mogłyby się wyróżniać?
Justyna Dubiel: Klienci doceniają w nich detale. Zamiast spiralowania czy szycia drutem można broszurę lub notes szyć ozdobną nicią, lub pleść sznurkiem metodą szycia japońskiego. Do tego dochodzi dobrze dobrany papier okładki i środka oraz uszlachetnienia np. hot-stamping czy tłoczenie. Można drukować też na foliach, efekt jest oszałamiający.
Papierowy Dizajn: Prowadzicie także doradztwo.
Justyna Dubiel: Tak, pomagamy klientom kreować produkty. W praktyce wygląda to tak, że można u nas zobaczyć całą wystawę nietypowych druków i się nimi zainspirować, a także porozmawiać z obsługą, czy z nami. Ponadto podpowiadamy, w jaką formę warto pójść, planując materiały, pomagamy również przy ustaleniu technologii, uszlachetnień, wykończenia czy podłoża drukarskiego. Taka konsultacja jest darmowa, ponieważ zależy nam na tym, aby klienci mogli stworzyć coś szczególnego – nasza wiedza i wyniki testów drukarskich im w tym pomagają. Prowadzimy także warsztaty edukacyjne Drukuj Inaczej, na których pokazujemy klientom, z jakich nowoczesnych technologii poligraficznych mogą skorzystać, planując swoje działania promocyjne.
Papierowy Dizajn: A my Wam towarzyszymy, żeby opowiedzieć więcej i zaprezentować nietypowe podłoża drukarskie ☺. Powiedzmy jeszcze na koniec, skąd klienci wiedzą jakie papiery macie w ofercie?
Justyna Dubiel: Pracujemy na wzornikach, które są dostępne w naszej drukarni. Gdy klient przyjdzie do nas z pomysłem na materiały promocyjne, możemy omówić z nim wzornik i doradzić ciekawe rozwiązania. Opis na stronie producenta czy zdjęcie w Internecie często nie wystarcza, aby podjąć decyzję. Trzeba papier dotknąć, zapoznać się ze strukturą, zbadać gramaturę, przyjrzeć się mu i docenić kunszt jego wykonania.
Marek Piechota: Zanim zarekomendujemy wybór konkretnego papieru, przeprowadzamy także testy druku, aby nic w procesie produkcji materiałów nas nie zaskoczyło.
Justyna Dubiel: Klientów interesuje też, z czego wykonane są papiery, szczególnie gdy jest zapotrzebowanie na wydruki ekologiczne. Wtedy możemy zaproponować kilka możliwości np. papiery z dodatkiem poprodukcyjnych odpadków warzywnych Crash.
Papierowy Dizajn: Pozostaje nam życzyć wszystkim klientom udanych realizacji. Dziękujemy Wam za rozmowę!
